Monika Myziak
Lekarz weterynarii, Fundacja Towarzystwo Weterynaryjne
Czy zastanawiałeś/zastanawiałaś się kiedykolwiek jak to jest z odczuwaniem bólu u zwierząt u naszych najbliższych pupili?
Intuicyjnie można by odpowiedzieć z całą pewnością twierdząco – tak nasi podopieczni psy, koty, inne towarzyszące zwierzaki na pewno czują ból. Nasuwa się więc kolejne pytanie, czy my jako opiekunowie potrafimy zaobserwować i rozpoznać, kiedy to się dzieje?
I tu już trudno udzielić z całą pewnością twierdzącej odpowiedzi. Zastanówmy się więc jak to jest z tym bólem.
Ból jest odczuciem nieprzyjemnym dla organizmu, a podłoże fizjologiczne tego zjawiska polega na drażnieniu zakończeń nerwowych (zakończenia nerwów znajdują się w każdym fragmencie organizmu i odpowiadają generalnie za odbieranie bodźców), przez substancje wytwarzane przez organizm zwierzęcia zaatakowanego chorobą, poddanego urazowi itp.
Ostry ból najczęściej kojarzy nam się z urazami typu wypadki komunikacyjne, pogryzienia, wypadnięcie z dużej wysokości itd., a manifestowany jest przez zwierzęta w sposób werbalny (wokalizacja), ruchowy (ucieczka, wycofanie) i jest dla nas bardzo jasnym sygnałem, że zwierzak cierpi i przeżywa ból. Dodatkowo dzięki naszej, ludzkiej empatii zdajemy sobie sprawę, że silnemu urazowi towarzyszy bardzo mocny, ostry ból i na bazie naszego życiowego doświadczenia potrafimy sobie wyobrazić co czuje zwierzę w takim momencie.
Ale w sytuacjach, gdy zwierzę jest chore, ukrywa się w bezpiecznym dla siebie miejscu, jest smutne, nie chce jeść, czy wówczas potrafimy ocenić czy nasz pupil odczuwa ból?
Moja odpowiedź jako lekarza weterynarii, oparta na bazie kilkunastoletniego doświadczenia i obserwacji opiekunów i ich pupili, brzmi: nie zawsze. Dla wielu osób odczucie bólu u psa czy kota istnieje tyko wtedy, gdy jest jasno manifestowane dźwiękami (miauczenie, piszczenie) Jest to wyraźny sygnał ze boli. Zwierzę nie mówi, więc pewne rzeczy są dla właściciela często nieczytelne.
Nasuwa się pytanie, jak rozpoznać ze zwierzę odczuwa ból?
W zależności od gatunku zwierzaka (pies, kot) objawy te trochę różnią się od siebie. Ich cechą wspólna jest to, że ból przeżywany jest w skrytości.
Koty – są to zwierzęta, które mają skłonności do ukrywania swoich przeżyć, także objawów wielu chorób którym może towarzyszyć ból. Cierpią izolując się od swojego otoczenia, często niewidoczne z uwagi na tendencję szukania miejsc ustronnych. Ich organizmy są bardzo wytrzymałe, objawy chorób, na które cierpią pojawiają się, gdy jest już w wielu przypadkach późno lub zbyt późno. Zanim opiekun dowie się o trwającej u kota chorobie, zwierzęta te przeżywają to bardzo długi czas w skrytości.
Do najczęstszych kocich chorób, którym towarzyszy ból należą: przewlekła niewydolność nerek, zapalenie trzustki, choroby przyzębia, a wśród starych osobników ból kostno-stawowy powstały z powodu zwyrodnień.
Psy – u tego gatunku trochę łatwiej zauważyć problemy zdrowotne, gdyż natychmiast pojawiają się objawy. Jednak w przypadku chorób przewlekłych objawy pojawiać się mogą stopniowo i są wówczas trudniej zauważalne, a czasami opiekunowie przyzwyczajają się do ich obecności. Dzieje się tak na przykład u starszych psów z zaawansowanymi zmianami zwyrodnieniowymi stawów. Psy stopniowo tracą kondycję, mają trudności z wstawaniem, są mniej aktywne na spacerach. Jest to oczywiście typowe dla wieku, ale nie każdy zdaje sobie sprawę, iż takim chorobom towarzyszyć może przewlekły, codzienny ból.
Innym przykładem przewlekłego bólu są choroby przyzębia, bardzo często towarzyszące psom małych ras w różnym wieku. Powstają one na skutek odkładania się kolejnych warstw kamienia, a następstwem są masywne zapalenia przyzębia oraz korzeni zębów. Zwierzęta, w odróżnieniu od człowieka, wciąż zachowują apetyt co bywa mylące dla właściciela i nie jest kojarzone z przeżywaniem bólu.
Mało znanym objawem świadczącym o przeżywaniu bólu u psów jest dyszenie. Nagle pojawiające się dyszenie, nie związane z wysoka temperaturą otoczenia ani ze stresem, może świadczyć, że pies cierpi i odczuwa ból.
Warto bacznie obserwować naszych pupili, zwracać uwagę na powyżej wymienione sytuacje i objawy, aby móc im skutecznie pomóc. Zwierzę nie powie i nie uda się samo po pomoc. Miejmy zawsze tego świadomość, by tylko nasza czujność może zapobiec cierpieniu zwierząt.