Dr n. med. Alicja Karney
Specjalista pediatra II stopnia, Kierownik Oddziału Hospitalizacji Jednego Dnia w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie, Członek Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego i Polskiego Towarzystwa Wakcynologicznego
Bardzo często rodzice już od pierwszego dnia życia swojego dziecka muszą zmagać się z chorobami skórnymi, które znacznie zmniejszają jego komfort, a co za tym idzie – prawidłowy rozwój. Takimi przypadłościami są np. atopowe lub pieluszkowe zapalenie skóry. Jak zatem je od siebie odróżnić i jak je leczyć?
Czym jest pieluszkowe zapalenie skóry? Jak przebiega?
Pieluszkowe zapalenie skóry, jak sama nazwa wskazuje, dotyka dzieci, które noszą pieluchy, czyli te do pierwszego roku życia (czasem i dłużej). Są to zmiany skórne spowodowane noszeniem pieluszek, nieprawidłową higieną itp. Wynika ono z faktu, że dziecięca skóra od narodzenia nie jest jeszcze dobrze przystosowana do takich warunków jak wilgoć, oddziaływanie odczynu zasadowego moczu na skórę, ocieranie się jej o pieluszkę lub o kał (uszkodzenia mechaniczne skóry). Brak przewiewności tej strefy również sprawia, że bardzo często dochodzi pieluszkowego zapalenia skóry. Z niedogodnością tą rodzice zazwyczaj radzą sobie sami, a tylko 10-20 procent z nich potrzebuje porady lekarza. By nie dopuścić do pieluszkowego zapalenia skóry, najważniejsza jest profilaktyka. To przede wszystkim odpowiednia higiena, częste zmienianie pieluchy (u niemowlęcia co godzinę, u starszego dziecka co 3) oraz wietrzenie miejsc intymnych (pozostawianie raz na jakiś czas dziecka bez pieluchy) i nieużywanie chusteczek z alkoholem, który podrażnia wrażliwe okolice.
A czym AZS? Czy te schorzenia się ze sobą łączą?
Atopowe zapalenie skóry to uciążliwa przewlekła choroba skóry o podłożu alergicznym lub genetycznym. Rzadko zdarza się, by objawiała się w okolicach intymnych, niemniej jednak dzieci chore na AZS mogą być bardziej podatne na pieluszkowe zapalenie skóry. AZS objawia się głównie świądem, a co za tym idzie uszkodzeniami mechanicznymi skóry. Jak już wcześniej wspomniałam, schorzenie może mieć podłoże alergiczne, zazwyczaj jest to objaw alergii pokarmowej spowodowanej spożyciem białka krowiego, mleka, jaj, ryb, orzechów, pszenicy, glutenu. Warto podkreślić jeszcze fakt, że bardzo często rodzice mówią, że ich dziecko może mieć uczulenie na laktozę. Jest to jednak bardziej nietolerancja i stan, w którym organizm dziecka nie posiada enzymu trawiącego cukru mlecznego. Wracając do samego AZS – ogniska chorobowe skóry przy AZS najczęściej pojawiają się na innych częściach ciała niż okolice intymne, co znacznie odróżnia atopowe zapalenie skóry od tego pieluszkowego. Na AZS cierpi obecnie około 10-20 procent dzieci w Polsce, na pieluszkowe zapalenie skóry nawet połowa dzieci do pierwszego roku życia.
Jak wygląda leczenie obu tych schorzeń?
Leczenie pieluszkowego zapalenia skóry pokrywa się z profilaktyką, czyli należy często zmieniać pieluszkę, wietrzyć okolice intymne, zachowywać odpowiednią higienę – myć tę strefę wodą z mydłem, a nie chusteczkami. W cięższych przypadkach stosuje się maści, w tym, jeśli dojdzie do infekcji także tych z antybiotykiem. Leczenie atopowego zapalenia skóry polega na stałym nawilżaniu skóry dziecka, doborze odpowiednich kosmetyków z emolientami, wprowadzeniu odpowiedniej diety hipoalergicznej (w tym specjalnych mieszanek dla dzieci dostępnych w aptekach). Jeśli ogniska chorobowe skóry są zaognione, należy skonsultować się z lekarzem w celu dobrania odpowiedniego leczenia maściami z antybiotykiem lub sterydami. Jeśli chodzi o leczenie doustne, to są to najczęściej leki przeciwalergiczne, a także uspakajające, by przeciwdziałać swędzeniu skóry.